Książki Warte Przeczytania....

Dyskusja na tematy nie powiązane z x-grami

Moderators: Alan Phipps, Moderatorzy polskiego forum

User avatar
Marcybiskup
Posts: 1372
Joined: Fri, 31. Oct 03, 10:56
x3ap

Post by Marcybiskup » Mon, 6. Mar 06, 13:51

Apokalipsa wrote:czarne oceany kiedys kupilem a raczej dostalem w prezencie i szczerze mowiac nie przeczytalem (ksiazka obszerna ale extremalnie trudna w czytaniu)
Mialem dokladanie to samo - udalo mi sie przebrnac dopiero za drugim podejsciem. Ale i tak uznalem, ze jestem za glupi. To tak, jakby zwykly czlowiek nagle usiadl przed superkomputrem.

User avatar
sonen
Posts: 796
Joined: Fri, 22. Apr 05, 13:05
x2

Post by sonen » Mon, 6. Mar 06, 14:31

polecam Dylematy Historii - Wieczorkiewicz, Urbański, Ekiert

http://wysylkowa.pl/ks498036.html

User avatar
Black-Templar
Posts: 499
Joined: Mon, 7. Jun 04, 18:16
x2

Post by Black-Templar » Mon, 6. Mar 06, 14:48

Ja polecam wszystkim fantastom cykl " Czarna Kompania" Glena Cooka . Jest troszkę tych części , ale czytają się błyskawicznie i klimatycznie oddają klimacik niekoniecznie świętej bandy najemników :twisted: .
In the grim darkness of the far future, there is only war...

User avatar
BQB
Posts: 1979
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x2

Post by BQB » Mon, 6. Mar 06, 15:42

No ja kiedyś przeczytałem jedną książkę autora Cizia Zyke (czy jakoś tak) przygodowa, z dużą ilością przyrody 8)
Ale bardzo fajna, o Afryce ona była, niestety nie pamiętam teraz tytułu.

Foaloke
Posts: 140
Joined: Wed, 5. May 04, 14:15
x2

Post by Foaloke » Mon, 6. Mar 06, 16:33

Kerrick nie pytaj mnie jak to się dzieje, ale ja te wszystkie posty edytowałem, ale nie widać tego na dole postu.

Nie zgodzę się z Tobą Apokalipsa, bo dla mnie te niezrozumiałe słowa stanowią w sporym stopniu o przyjemności czytania Dukaja :). Za przykład dam wspomniane już "Inne Pieśni", czytając tą książkę cały czas byłem zmuszony do przebudowywania mojego spojrzenia na świat w niej przedstawiony, zmieniając to, co myślałem o istocie kratistosów, nimrodów, aresów, strategosów ich roli w świecie, źródła mocy i sposobu jej działania, ciągle nie mogąc stwierdzić, że mam rację, bo raczej nie ma w zwyczaju pisania dokładnych definicji, które nie pozostawiłyby niedomówień i pola do popisu dla wyobraźni każdego czytelnika. Obnażył w niej dosyć zręcznie zresztą największy problem człowieka- niemożność wyjścia poza ograniczenie własnej wiedzy i doświadczenia w próbie zrozumienia czegoś zupełnie antagonistycznego dla rasy ludzkiej (kto przeczytał ten wie co mam na myśli). Zabrzmiało prawie jak reklamówka jakiegoś wydawnictwa :P.

User avatar
Kerrick
Posts: 348
Joined: Fri, 30. Jul 04, 22:37
x2

Post by Kerrick » Mon, 6. Mar 06, 16:57

Gdy ja edytuje jakis wczesniejszy swoj post to pojawia sie napis "modified" i wszyscy go widza, a w twoich edytowanych postach tego nie ma tak jakbys napisal go od poczatku z komentem EDIT: , a nie edytowal pozniej.
Moze Sauron wyjasni, on lepiej sie zna na zagwostkach tego forum...

User avatar
RAFIO
Posts: 3085
Joined: Sat, 19. Jun 04, 18:22
x3ap

Post by RAFIO » Mon, 6. Mar 06, 18:45

Jeżeli po twoimpoście nie ma innych postów, to edycje nie powodują pojawienia się napisu modified, taksamo można wtedy usunąć post. Jeżeli zmodyfikujesz post który miał już odpowiedź, to tag się pojawia :)

User avatar
Kerrick
Posts: 348
Joined: Fri, 30. Jul 04, 22:37
x2

Post by Kerrick » Mon, 6. Mar 06, 21:07

hmm dzieki, nie zauwazylem ze to tak... :)

User avatar
Apokalipsa
Posts: 244
Joined: Tue, 27. Dec 05, 08:58
x2

Post by Apokalipsa » Mon, 6. Mar 06, 22:54

teraz ja sie z toba nie zgodze Foaloke
jesli autor wymysla slowa powinien dac gdzies tzw. legende (np na koncu ksiazki / tak np bylo w Dune). wtedy czytelnik wie pi razy oko o co chodzi a tak sie po prostu gubi
a jak chcesz poczytac o sensie istnienia przeczytaj ksiazke "Przestrzeni Przestrzeni" Harrego Harisona. O tym ze kazdy ma jakies miejsce w swiecie ale swiat nie za bardzo chce go. a co za tym idzie nastepuja roznego typu komplikacje zycia ludzi. Autor opsywal czasy wspolczesne (konkretnie koniec 1999 roku) a pisal w latach 50 ubieglego wieku. Dodam ze ksiazka nie ma tzw hapy endu

User avatar
Marcybiskup
Posts: 1372
Joined: Fri, 31. Oct 03, 10:56
x3ap

Post by Marcybiskup » Tue, 7. Mar 06, 11:36

Apokalipsa wrote:teraz ja sie z toba nie zgodze Foaloke
jesli autor wymysla slowa powinien dac gdzies tzw. legende (np na koncu ksiazki / tak np bylo w Dune). wtedy czytelnik wie pi razy oko o co chodzi a tak sie po prostu gubi
O nie, tu chodzi o dwa rozne sposoby pisania - a co za tym idzie, czytania.
Tworcy tacy jak Dukaj (i wspomniany przeze mnie Gibson) stosuja inna konwencje literacka. To nie jest jak w "Diunie", gdzie mamy tradycyjnie opowiadana epopeje, mnostwo bohaterow i dysponujemy wiedza narratora wszechwiedzacego i niemal encyklopedycznymi wyjasnieniami.
Dukaj bez ostrzezenia wrzuca nas w swiat, ktory jest inny, skomplikowany, jakby juz przez kogos zdefiniowany, ale nas przy tym nie bylo - ale tak wlasnie czulibysmy sie, gdy ktos nas wrzucil w inne realia. A poniewaz sledzimy losy bohatera, ktory nalezy do tej rzeczywistosci, to nie mam miejsca na tlumaczenia. Znaczenia slow, terminow czy przedmiotow domyslamy sie z okolicznosci ich uzycia. Zreszta pewnego rodzaju odczucie zagubienia jest swiadomym srodkiem stylistycznym, zwlaszcza w fantastyce, ktora z definicji mowi o stanie umyslowym i emocjonalnym czlowieka w "prorokowanej" rzeczywistosci. To bardziej "dokumentalna" literatura, jesli mozna tak powiedziec.

"Diuna" to uczta dla racjonalnej polkuli mozgu, dla umyslu, anallizy i postrzegania wszystkich elementow jako calosci. Pisanie, ktore reprezentuje m.in. Dukaj - raczej dla zmyslow, intuicji, domyslen, wczucia sie, nastroju. W Diunie z zainteresowaniem, ale z dystansem obserwujemy walke bohatera. U Dukaja - gdy bohater walczy, to czytajac sami dyszymy ze zmeczenia. A gdy wariuje - przerywamy czytanie, bo obawiamy sie, ze cos z nami jest nie tak.

Musze przyznac, ze jeden z najwiekszych "atakow" klaustrofobii przezylem czytajac prolog "Czarnych Oceanow", gdzie bohater zostaje odizolowany od ludzi, zamkniety i unieruchomiony jako wiezien - uwaga - w malym satelicie na orbicie okoloziemskiej, czekajac jako przyneta na nadejscie pewnej niematerialnej tajemniczej sily. Podazajac za ta narracja, sam zaczalem sie dusic :o :roll:

Rozni odbiorcy moga miec oczywiscie rozne preferencje, co do tych konwencji - zawsze tak bylo i bedzie. Ale najfajniej maja ci, co potrafia czerpac satysfakcje z obu sposobow opowiadania ;) Jest mnostwo pozycji w obu tych konwencjach. Od razu przyszlo mi na mysl inne porownanie -
odpowiednio "Wladca Pierscieni" i tez wspomniany przez mnie "Czarnoksieznik z Archipelagu".

Jak widac ze spontanicznie przytoczonych przeze mnie przykladow, ja chyba bardziej wole ten drugi sposob odbierania literatury (muzyki, filmow, fotografii itd, itp). Ale "Diune" tez kocham :)

User avatar
Stalovy
Posts: 2331
Joined: Fri, 9. Jul 04, 08:13
x2

Post by Stalovy » Tue, 7. Mar 06, 14:19

A ja dla odświeżenia klimatu polecam komix. I żeby nie było: myślę o pozycjach naprawdę ambitnych, np. Szninkiel czy Maus... Pierwszą i drugą księgę Maus przeczytałem wczoraj w nocy - dobrze, że moja luba spała, bo miałaby niezłą polewkę... Nie polecam ludziom łatwo wzruszającym się! Kerrick, o tobie mowa...! :wink:
سمَـَّوُوُحخ ̷̴̐خ ̷̴̐خ ̷̴̐خ امارتيخ ̷̴̐خ

Foaloke
Posts: 140
Joined: Wed, 5. May 04, 14:15
x2

Post by Foaloke » Tue, 7. Mar 06, 17:02

Gdyby nie to, że zrobił to wcześniej Marcy, to postarałbym się dokładniej wyłożyć, dlaczego to nie musi przeszkadzać, a wręcz przeciwnie :). Co do sensu istnienia to niewiem czemu poruszyłaś ten temat, bo nie ma ani słowa o tym w moim poście, zresztą jak mówiłem jestem osobą wierzącą i nie szukałbym go na pewno w książce (chyba że byłaby to Księga :wink:).

Komiksy mają swój niepowtarzalny klimat, czytałem Szninkiela już jakiś czas temu, ale ciągle go pamiętam i przyznam, że sporo czasu spędziłem próbując go dokładniej zrozumieć, co wcale nie jest takie łatwe. Z komiksów to moim ulubionym jest Batman, ale tylko do momentu walki z Banem, bo później stracił zbyt wiele klimatu wraz ze zmianą głównego bohatera. Chyba nie muszę go opiewać, bo jaki Batman jest, każdy widzi :).

User avatar
Kerrick
Posts: 348
Joined: Fri, 30. Jul 04, 22:37
x2

Post by Kerrick » Tue, 7. Mar 06, 23:23

Stalovy wrote:A ja dla odświeżenia klimatu polecam komix. I żeby nie było: myślę o pozycjach naprawdę ambitnych, np. Szninkiel czy Maus... Pierwszą i drugą księgę Maus przeczytałem wczoraj w nocy - dobrze, że moja luba spała, bo miałaby niezłą polewkę... Nie polecam ludziom łatwo wzruszającym się! Kerrick, o tobie mowa...! :wink:
Dzieki... :)

Ale co do Szninkiela to... jest tam taka fajna scena.... hmm... oj bardzo fajna... :roll:

User avatar
Apokalipsa
Posts: 244
Joined: Tue, 27. Dec 05, 08:58
x2

Post by Apokalipsa » Tue, 7. Mar 06, 23:38

z komiksow chyba ludzie
thorgala
tytusa romka i atomka !!!!!! :twisted:
kaiko i kokosz
asterixa i obelixa
oczywiscie Szninkiela (czy jak to sie nie pisze)
Yansa
i byla jeszcze kiedys seria o walce 2 korporacji (a jak sie puzniej okazalo jedna z nich bylasilnie zdominowana przez ufoludkow) - naprawde kawal porzadnej roboty tak rysownika jak i scenarzysty / ]:( nie pamietam juz nazwy /

User avatar
Stalovy
Posts: 2331
Joined: Fri, 9. Jul 04, 08:13
x2

Post by Stalovy » Wed, 8. Mar 06, 07:54

Kerrick wrote:Ale co do Szninkiela to... jest tam taka fajna scena.... hmm... oj bardzo fajna... :roll:
Czytałeś/oglądałeś ją w c-b czy kolorze? Bo tak się dziwnie składa, że mam ten komix w kolorku i jeśli chcesz, to wyślę ci skan... :roll:
سمَـَّوُوُحخ ̷̴̐خ ̷̴̐خ ̷̴̐خ امارتيخ ̷̴̐خ

User avatar
Black-Templar
Posts: 499
Joined: Mon, 7. Jun 04, 18:16
x2

Post by Black-Templar » Wed, 8. Mar 06, 08:34

Kerrick napisał:
Ale co do Szninkiela to... jest tam taka fajna scena.... hmm... oj bardzo fajna...
Czytałeś/oglądałeś ją w c-b czy kolorze? Bo tak się dziwnie składa, że mam ten komix w kolorku i jeśli chcesz, to wyślę ci skan...
Świntuchy..... :lol: ( właściwie to z tego komiksu też pamiętam tylko tą scenkę )
In the grim darkness of the far future, there is only war...

User avatar
Apokalipsa
Posts: 244
Joined: Tue, 27. Dec 05, 08:58
x2

Post by Apokalipsa » Wed, 8. Mar 06, 09:04

hahaha

ktos tu zgorszenie powoduje ??

Deleted User

Post by Deleted User » Wed, 8. Mar 06, 09:50

A co to za scenka, bo ja jakos w klasykach nie grzebie.

User avatar
Kerrick
Posts: 348
Joined: Fri, 30. Jul 04, 22:37
x2

Post by Kerrick » Wed, 8. Mar 06, 10:05

alez oczywiscie ogladalem w starych czasach w cz-b a posiadam wersje kolorowa... :)

User avatar
Stalovy
Posts: 2331
Joined: Fri, 9. Jul 04, 08:13
x2

Post by Stalovy » Wed, 8. Mar 06, 11:51

Mario, podaj maila, to spróbuję ci przybliżyć temat :D
سمَـَّوُوُحخ ̷̴̐خ ̷̴̐خ ̷̴̐خ امارتيخ ̷̴̐خ

Return to “Polskie / Polish Off Topic”